wtorek, 16 sierpnia 2011

Pani Walewska

No i po raz kolejny zrobiłam ciasto wg. przepisu pani Joanny (kwestiasmaku.com). Swoją drogą - to moja idolka.

Pani Walewska to ciasto, które doskonale się spisuje podczas urodzinowego przyjęcia, ponieważ potrafi zadowolić każde podniebienie - zarówno to przyzwyczajone do tradycyjnych smaków, jak i to oczekujące coraz to nowych doznań. Ponadto - co istotne podczas imprez - jest bardzo wydajne. 
Jako posiadaczka podniebienia tego drugiego typu muszę powiedzieć, że najbardziej zadowoliło mnie połączenie prawie całkowicie niesłodkiego kremu z diabelsko słodką bezą i kwaśnym dżemem. Zaś moje babcie, które lubują się w tradycyjnych smakach, zachwycały się smakiem doskonale kruchego ciasta.


I jeszcze na koniec mojego wywodu najlepsze podsumowanie:
"Dla Pani Walewskiej z pewnością warto poświęcić swój czas" (Joanna, Kwestia Smaku)
Zgadzam się. W 100%.


Aby nie marnować miejsca na tym moim skromnym blogu, podaję adres strony, gdzie znajduje się przepis na Panią Walewską: kilka-klik


Zdjęcia, jak zwykle, cyknął Adam

sobota, 6 sierpnia 2011

Rogaliki na piwie...

...z marmoladą różaną.


Bardzo prosty przepis na smakowite rogaliki, które można nadziewać praktycznie wszystkim, co tylko przyjdzie nam do głowy. Nadzienie może być zarówno słodkie, jak i słone, ponieważ ciasto idealnie nadaje się do podania w obu tych opcjach. Tym razem wybrałam marmoladę różaną (nie polecam dżemu, który podczas pieczenia rozpłynie się i wycieknie).
Składniki ciasta są, wg mnie, niekonwencjonalne. Zamiast drożdży dodajemy piwo, które spełnia analogiczną do nich funkcję. Po upieczeniu da się wyczuć delikatną gorycz piwa.
Rogaliki, dzięki dużej zawartości tłuszczu, są lekko chrupiące :)
Przepis podała mi moja znajoma ze studiów, Żaneta.

Składniki:
4 szklanki mąki
1 kostka masła
1 kostka margaryny
1 szklanka jasnego piwa

Przyrządzanie:
1. Zagnieść ciasto* i wstawić do lodówki na conajmniej godzinę.
2. Następnie ciasto rozwałkować (podsypując stolnicę mąką), wycinać trójkąty, nadziewać np. marmoladą z róży, formować rogaliki i "omalować" jajkiem rozbełtanym z odrobiną mleka.
3. Wstawić do pieca nagrzanego do 180* (funkcja termoobiegu) i piec ok. 30 min., aż rogale się zezłocą.
4. Gdy rogaliki ostygną, można je oprószyć cukrem pudrem (nie zrobiłam tego, ponieważ marmolada była bardzo słodka).

* Uwaga: pomimo tego, że ciasto mocno się klei, nie należy dosypywać mąki. Dopiero po wyciągnięciu z lodówki,  gdy ciasto trochę stwardnieje, należy podsypać mąką wałkowane ciasto.


 Zdjęcia: Adam
(maczucz.deviantart.com)

czwartek, 4 sierpnia 2011

Sernik z jagodami

To chyba jeden z najsmaczniejszych serników, jakie jadłam. Lubię w nim to, że jest śnieżnobiały i pięknie prezentuje się z ciemnym ciastem i czarnymi jagodami. Po prostu - lubię takie kontrasty :)
Co ciekawe, sernik ten posmakował jednemu ze znanych mi niejadków serników - niech to będzie dowodem, że wyszedł na prawdę doooobry.



Zdjęcie sernika zrobił dla mnie Adam - mój osobisty fotograf :)

No to mam...

... bloga od kuchni.
Jakiś czas temu, moja przyjaciółka Zuzanna powiedziała: "dlaczego nie założysz takiego bloga?", mając na myśli takiego, w którym mogłabym pochwalić się swoimi wypiekami.
Pomyślałam sobie, że właściwie to dlaczego by nie? No i mam. Bloga od kuchni :)